My, zastęp Sezamki zgłosiłyśmy się na 6 lipca 2012 do słuzby w kuchni.
Musiałyśmy wstać w siedem minut i na godz. 7:00 być z zgrupowaniu. W kuchni była z nami Dominika Kaczmarska. Przez cały dzień musiałysmy robić różne rzeczy, którze trzeba robić w naszej kuchni: nakładac jedzienie, sprzątać stołówkę, łazienkę i ogólnie teren zgupowania.
Obrałyśmy dwa wielkie worki ziemniaków. Miałyśmy jedną przerwę w czasie której sie wykąpałyśmy i odpoczęłyśmy.
Na koniec dnia, ok. godz. 21:00 zmęczonje i szczęśliwe, że służba się już skończyła wróciłysmy do obozu.
Służba w kuchni była strasznie męcząca i mozolna. Cieszymy się, że mamy ją już za sobą.

Zastęp „Sezamki”, obóz starszoharcerski