Nocne warty – 10 lipca 2012

10 lipca 2012, warta 4:00 – 6:00
Na początku było spokojnie. Potem Julia poszła uciszyć chłopców z zastępu „Orłów”, bo byli zbyt głośno. Następnei długo było spokojnie, a później po ulicy przeszła grupa ludzi z lataqrkami. O dziwo niikt z obozu nie wychodził do Toy-Toy’a. Pewnie z powodu pory dnia, a raczej nocy (jeżeli ktoś woli). Dodaję, że przez cały czas stałysmy przy maszcie i oilnowałyśmy proporca.

Julia Dębska, Hania Dyderska, obóz harcerski

 

10 lipca 2012, 24:00 – 2:00
Miałyśmy wartę. Było bardzo zimno. Przez cały czas chodziłyśmy po obozie. Ok. 1:30 Druh Mirek dał nam gorącą i puszna herbnatę. Dzieki temu nie ezamarzłyśmy na kość. Bałyśmy się, że przyjdzie ktoś z innego obozu i zabierze nam proporzec.

Michalina Kłyszewska, Kasia Wójcik, obóz harcerski